Wydarzenia | Andrzej Pawełczak 0 27 gru 2017 Właściciele budynku przy Babiej Wsi: My się stąd nie wyprowadzimy - Interweniowaliśmy zaraz po rozpoczęciu budowy. Były takie wstrząsy, że wszystko z półek spadało. Niestety, nasze głosy zostały zignorowane. Dopiero jak ulica pękła, zrobił się alarm. Alarm zrobił się na dzień, dwa. I cisza. Nie mamy żadnej informacji, co dalej. Zostanę tu, dopóki mi się wszystko nie zawali – mówi Przemysław Rozpłochowski, właściciel budynku przy ul. Babia Wieś 8.